Mamy niezwykle dużo szczęścia mieszkając na południu Polski, gdzie wyjazd w Tatry nie stanowi najmniejszego problemu. Stąd ostatnimi czasy bywamy tam coraz częściej. W końcu całodniowa wędrówka z zapierającymi dech w piersiach widokami to najlepsza forma weekendowej aktywności. Dzisiaj mamy dla Was propozycje niezwykle widokowego szlaku w Tatrach Zachodnich. Dlaczego tak go określamy? Niesamowite widoki będą towarzyszyć Ci przez cały dzień i praktycznie na każdym fragmencie trasy. Zwariujesz z zachwytu!

Najbardziej widokowy szlak w Tatrach Zachodnich:

Ciemniak (2096 m)– Krzesanica (2122 m)– Małołączniak (2096 m) – Kondracka Kopa- Przełęcz pod Kopą Kondracką— Goryczkowa Czuba- Kasprowy Wierch- Kuźnice.

INFORMACJĘ PRAKTYCZNE

1. Ruszamy z miejscowości Kiry, gdzie rozpoczyna się szlak do Doliny Kościeliskiej. 

2. Zanim zaparkujesz samochód zapytaj o cenę. Po jednej stronie drogi znajduje się bowiem parking należący do TPN, gdzie koszt zostawienia samochodu na cały dzień to 25 zł. Dokładnie naprzeciwko zaparkować można za 15 zł. Zawsze to dycha do przodu.

4. Na trasie nie ma schronisk. Jedyne schronisko znajduje się na Kasprowym Wierchu.
5. UWAGA!!! Z powodu sytuacji związanej z korono wirusem kolejka z Kasprowego Wierchu działa tylko do godziny 18:00. Zjechać może ograniczona liczba osób, a pierwszeństwo mają Ci, którzy kupują bilet w obie strony. Obsługa kolejki twierdzi, że mimo wszystko zwiezie na dół starsze osoby, ale nie ma co do tego żadnej pewności. Kierowca busa opowiadał nam, że ostatnio kilka osób zostało na górze i na dół sprowadzali ich TOPR-owcy. 
6. Ze szlaku schodzimy do Kuźnic, skąd busem należy podjechać na dworzec autobusowy, a następnie przesiąść się do kolejnego busa/ autobusu, aby dotrzeć do parkingu na którym zostawiliśmy samochód. Bilety kupuje się u kierowcy.

6. Być może dla kogoś kto często jeździ w góry będzie to oczywista rada, ale na szlak warto wyruszyć wcześnie rano- szczególnie teraz, kiedy jesienne dni są dużo krótsze.

7. Cały szlak ma około 20 km.

OPIS SZLAKU

1. Ruszamy w stronę Doliny Kościeliskiej, gdzie po około 10-15 minutach marszu znajduje się rozwidlenie szlaków. Wybieramy czerwony szlak na Ciemniak. Od tej pory praktycznie cały czas będziemy szli pod górę i będą towarzyszyć nam fantastyczne widoki na wyłaniające się Tatry oraz Beskid Śląski, Żywiecki i Mały.

2. Co bardzo ciekawe, Ciemniak i znajdująca się kawałek dalej Krzesanica nie są oznaczone. Na Krzesanicy znajdują się charakterystyczne kamienie po których można rozpoznać szczyt.

3. Dalsza wędrówka to nieustające zachwyty nad otaczającymi nas widokami, a także ciągłe podejścia i zejścia.  Z Małołączniaka- ruszamy na Kopę Kondracką, przełęcz pod Kopą Kondracką, Goryczkową Czubę, aż w końcu w kierunku Kasprowego Wierchu.
4. Muszę przyznać, że ostatni odcinek nieco się dłużył, chociaż nie zabrakło też dawki adrenaliny. Idąc w kierunku Kasprowego Wierchu są trzy miejsca, gdzie należy nieco bardziej się wysilić i wspiąć po skałach. Nie ma tam łańcuchów, choć przyznam szczerze, że byłyby pomocne.

5. Zejście z Kasprowego Wierchu jest całkiem przyjemne i nadaje się do tego, żeby z góry zbiec. Początkowy odcinek to ułożone, duże, stabilne kamienie, a końcówka prowadzi po szutrowej drodze przez las. 

Jesiennie Czerwone Wierchy, a także widoki które towarzyszą nam przez cały dzień sprawiają, że człowiek zapomina o zmęczeniu. I chociaż kolejnego dnia czuć każdy mięsień w nogach, to gwarantuje Ci, że kiedy tylko zamkniesz oczy zobaczysz bajkową panoramę Tatr. Zachęcam Cię do wędrówki wyżej opisanym szlakiem! Na naszym blogu znajdziesz też inne propozycje górskich wycieczek. 

Do poczytania!