Spis treścu
W poprzednim wpisie dotyczącym samodzielnej organizacji wyjazdu na Fuerteventure wspominaliśmy o tym, że zatrzymaliśmy się na północy wyspy, w miejscowości Corralejo. Jako że bilety na wyjazd kupiliśmy spontanicznie, nie przygotowaliśmy wcześniej konkretnego planu zwiedzania. Zrezygnowaliśmy również z wypożyczenia samochodu (nie róbcie tego)! Fuerteventura oferuje wiele atrakcji do których ciężko jest dostać się bez samochodu.
W całym tym zamieszaniu, mieliśmy jednak więcej szczęścia niż rozumu, ponieważ nasza znajoma, Basia, która mieszka na wyspie, pokazała nam sporo cudownych miejsc. Bez jej znajomości Fuerteventury i samochodu nie zobaczylibyśmy, ani połowy z tego. Fuerteventura jest bardzo dobrze skomunikowaną wyspą, mimo tego zachęcamy Cię do wypożyczenia auta, które daje dużo swobody i możliwości.
Specjalnie dla Was, przygotowaliśmy zestawienie miejsc, które warto odwiedzić podczas pobytu na wyspie.
Zapraszamy do lektury!
Fuerteventura co zobaczyć w północnej części wyspy?
El Cotillo
To niewielkie, ciekawe miasteczko, które niegdyś funkcjonowało jako typowa wioska rybacka. Oddalone jest od miejscowości Corralejo o około 20 km. Co sprawia, że jest wyjątkowe? Przepiękny widok na otwarty ocean, mniej turystów, komercjalizacji oraz dostęp do naprawdę wspaniałych plaż.
Co robić w El Cotillo?
Po pierwsze zachwycić się widokiem na otwarty ocean i podziwiać niesforne fale obijające się o brzegi. El Cotillo to miejsce uwielbiane przez surferów. Korzystają oni z dobrodziejstw natury i szaleją na morskich falach.
Następnie warto pójść na krótki spacer i zgubić się między niskimi zabudowaniami miasteczka. Zobaczyć jak wyglądają lokalne domy. Na szczególną uwagę zasługują charakterystyczne dla Wysp Kanaryjskich rzeźbione, drewniane balkony. Nam również rzuciły się w oczy, kaktusy przybrane świątecznymi zdobieniami.
Na koniec koniecznie wybierzcie się na jedną z lokalnych plaż. Nasz wybór padł na plażę La Concha, która uważana jest za jedną z najładniejszych na całej wyspie. Płytka woda przy brzegu i złocisty piasek sprawiają, że ocean ma naprawdę przepiękny kolor.
BONUS – Historia jak z filmu 😉 czyli: Jak trafiliśmy do El Cotillo?
Historia naszego wypadu do El Cotillo jest dosyć niecodzienna. Pierwszego dnia pobytu na wyspie, z samego rana wybraliśmy się z Patrykiem do supermarketu, aby zrobić zakupy. Stojąc w kolejce do kasy, zagadała nas Polka.
– Jeżeli mogę coś poradzić to na Fuerteventurze banany lepiej kupować w lokalnych warzywniakach, a nie w markecie. Jak chcecie, to ja za chwilę jadę do sprawdzonego warzywniaka więc mogę Was zabrać, a później odwieźć pod apartament.
Nie myśląc wiele, pojechaliśmy z Agnieszką. Po drodze okazało się, że nasza nowa znajoma razem ze swoją rodzinką przyjechała na wakacje i mieszka u koleżanki- rezydentki całkiem blisko naszego osiedla.
– Po śniadaniu wybieram się z mężem i synem na wycieczkę do El Cotillo. Będziemy zwiedzać miasteczko, a później chcemy zobaczyć laguny i odpocząć na plaży. Jak chcecie, to możecie zabrać się z nami.
Pierwszego dnia mieliśmy co prawda w planach zobaczyć najbliższą okolicę, ale nauczeni doświadczeniem jednogłośnie stwierdziliśmy, że nie ma się co zastanawiać- jedziemy.
Tak właśnie dzięki zwykłym zakupom w markecie, zyskaliśmy nową znajomą, odwiedziliśmy lokalny warzywniak, gdzie sprzedawano banany o smaku słodkiej papai i oczywiście pojechaliśmy na fantastyczną wycieczkę.
Popcorn Beach – niezwykła plaża Fuerteventury
Ta niezwykle ciekawa plaża pokryta jest białymi kawałkami koralowca, które wyglądają jak prawdziwy popcorn. Zwiedzając wybrzeże Fuerteventury, można spotkać niewielkie ilości charakterystycznego popcornu, jednak to właśnie na plaży Pocporn Beach w okolicach Corralejo jest go najwięcej. Jest, albo może było. Podobno turyści zabierają na pamiątkę kawałki koralowca i z miesiąca na miesiąc zdecydowanie go ubywa.
- Na Popcorn Beach prowadzi droga szutrowa.
Lajares- pyszne jedzenie, lokalni artyści
Jadąc z Popcorn Beach w kierunku wulkanu (o którym będzie za chwilę), zatrzymaliśmy się w miejscowości Lajares. Zawsze w soboty, w godzinach porannych odbywa się tam market, na którym można kupić produkty lokalnych artystów. Nie mamy zdjęć z tego miejsca, ponieważ artyści nie lubią, kiedy fotografuje się ich autorskie pomysły. Musicie uwierzyć nam na słowo, że ich wyobraźnia nie ma granic. Na markecie kupić można przeróżne pamiątki. Znajdziecie tam między innymi torby zrobione z akcesoriów do pływania, pamiątki z wyspy wykonane z kamieni czy kawałków drewna. Biżuteria, ubrania, zegarki… jest tego cała masa. Osoby lubiące przywozić z podróży oryginalne łupy będą zachwycone.
Larajes to również idealne miejsce na lunch. Polecamy odwiedzić knajpę Canela Café. Kupicie tam pyszne jedzonko w rozsądnej cenie.
- Restaurante Canela Café: Calle Coronel Latherta González Hierro, s/n, 35660 Lajares, Las Palmas, Hiszpania
Spacer na jeden z wygasłych wulkanów Fuerteventury: Calderon Hondo
Będąc na wyspie pełnej wygasłych wulkanów, grzechem byłoby zrezygnować z wyjścia na jeden z nich. Trasa na Calderon Hondo to około 3 km w jedną stronę. Spacer jest naprawdę przyjemny i nie wymaga rewelacyjnej kondycji fizycznej. Po drodze bardzo prawdopodobne jest, że spotkacie te urocze zwierzątka.
Charakterystyczne dla Fuerteventury wiewiórki to tak naprawdę średnio lubiane przez mieszkańców pręgowce berberyjskie. Szkodniki, które dotarły na wyspę prawdopodobnie z Maroka. Ciężko w to uwierzyć, bo te maleństwa z puszystymi ogonkami to prawdziwe słodziaki. Wszyscy turyści zwracają na nie uwagę.
Wracając do samego wulkanu, to jesteśmy pewni, że podczas spaceru poczujecie się trochę jak na księżycu. Surowy krajobraz i charakterystyczny cynamonowy kolor dookoła sprawiają, że Fuerteventura ma swój niepowtarzalny klimat. My byliśmy szczerze zachwyceni! Z góry rozpościera się piękny widok na okolicę i ocean. Można też zajrzeć do wygasłego dawno temu krateru wulkanu.
PORADA
- Na trekking nie ubierajcie jasnych butów ponieważ podczas wędrówki zmienią kolor na pomarańczowy.
La Olivia i symbol Fuerteventury czyli wiatraki
Jest to miejscowość, która pełni rolę stolicy gminy Corralejo. Nie jest położona nad samym oceanem, ale ma w sobie coś, co zdecydowanie nas urzekło. Ciężko nam wytłumaczyć co dokładnie, ale za każdym razem, kiedy przejeżdżaliśmy przez La Olivie na myśl przychodziły słowa: o jaka ładna mieścina. Po dłuższym zastanowieniu myślę, że to zasługa ślicznych palm posadzonych wzdłuż drogi i dwóch fenomenalnych wiatraków górujących nad miasteczkiem. To właśnie one w szczególności przykuły naszą uwagę.
Na okładce naszego pierwszego przewodnika po Wyspach Kanaryjskich znajdował się właśnie taki wiatrak. Jest on dla nas jednym z symboli Fuerteventury i muszę przyznać, że na żywo wygląda fenomenalnie. Biel z dodatkami brązu idealnie wtapia się w cynamonowo- brązowy krajobraz wyspy.
Jeżeli macie ochotę na obejrzenie pięknego zachodu słońca, to polecamy Wam wybrać się pod wiatraki. Oprócz tego, że same w sobie są atrakcją, to pełnią funkcję świetnego punktu widokowego.
W GPS najlepiej wpisać: Molinos De Villaverde.
Największy kurort turystyczny Fuerteventury: Corralejo
Miasto tętniące życiem
Corralejo to największy kurort turystyczny na Fuerteventurze i idealne miejsce dla osób, które wakacyjne wieczory lubią spędzać na mieście. Znajdziecie tam dużo knajp, barów, restauracji i sklepów. W pobliżu portu znajduje się również słynny Music Square, czyli plac otoczony przez różnorodne kluby. Podobno latem to miejsce tętni życiem do późnych godzin nocnych (albo raczej wczesnych porannych ;-))
Osobiście nie zaliczamy się do grona wytrawnych imprezowiczów. Mieliśmy jednak przyjemność uczestniczyć w koncercie lokalnych artystów i zobaczyć jak bawią się Kanaryjczycy żyjący na Furteventurze.
Był środek tygodnia. Grupka znajomych stała przy barze popijając drinki i żywiołowo dyskutując. Panie energicznie poruszały się w rytm muzyki, co jakiś czas zaciągając partnerów na parkiet. Wysokie obcasy, rozpuszczone włosy i bluzeczki z falbankami opinające bujne kobiece kształty. Uśmiech nie znikał im z twarzy. Towarzystwo nie mogło chyba zrozumieć, dlaczego siedzimy przy stoliku i co jakiś czas ktoś próbował wyciągnąć nas do tańca. W taki właśnie sposób kanaryjscy znajomi spędzali zwykły czwartkowy wieczór…
Fajnie, prawda?
Wydmy Furteventury czyli spacer po pustyni
Niewątpliwą atrakcją Fuerteventury są ciągnące się kilometrami, przepiękne wydmy. Ukształtowane przez wiatr, złociste wzniesienia nie tylko zachęcają do spaceru, ale przede wszystkim sprawiają, że człowiek czuje się, jakby był na pustyni. Obszar wydm to rezerwat przyrody w związku z tym nie spotkasz tam żadnych zabudowań. Wyjątek stanowią dwa hotele sieci Riu, które zostały wybudowane prawdopodobnie przed wprowadzeniem zakazu. Podobna sytuacja ma miejsce na Gran Canarii. Przy tamtejszych wydmach, również wybudowano luksusowy hotel tej samej sieci. To właśnie przy nim znajduję się najlepsze wejście na wydmy od strony miasta.
Podczas wizyty na północy Fuerteventury zdecydowanie warto wybrać się na spacer po wydmach. Nie zdziw się, jeżeli wśród pustynnych piasków spotkasz opalających się nago turystów, to dosyć powszechne zjawisko na całej wyspie.
Krabbenfelsen – instagramowe zdjęcie z Fuerteventury
Krabbenfelsen to naturalny basen, który tworzy się między skałami podczas odpływu, kiedy ocean jest spokojny. Do uzyskania efektu ze zdjęcia potrzebne jest również dobre światło, czyli najlepiej piękne słońce. W innym przypadku to miejsce bywa całkowicie niewidoczne lub wcale nie wyróżnia się na tle skał i oceanu.
Fuerteventura i punkty widokowe
Mirador de Guise y Ayose
Niezwykle piękny punkt widokowy, z którego podziwiać można dolinę Betancurii, która była pierwszą stolicą wyspy, północny obszar Fuerteventury, a przy dobrej widoczności Lanzarote.
Będąc na miejscu, zobaczycie dwa ogromne posągi przedstawiające ostatnich władców Guańczów, którzy królowali na Fuercie na początku XV w.
Mirador Morro Velosa
Kolejny punkt widokowy, położony jest zaledwie 1,5 km dalej. Na samej górze znajduję się budynek (restauracja) oraz parking. Podczas naszego pobytu na wyspie, obiekt ten był nieczynny i nie dało się podjechać samochodem na parking. Auto można było zaparkować nieco niżej, przy drodze.
Osobiście uważamy, że te dwa punkty to jedne z najpiękniejszych i najciekawszych miejsc na wyspie.
Aguas Verdes
Mówi się, że zachodnie wybrzeży Fuerteventury nie jest bezpiecznym miejscem na kąpiele w oceanie, ponieważ słynie z najbardziej gwałtownych fal na wyspie. Fale te jednak zdecydowanie warto zobaczyć, ponieważ są naprawdę imponujące. Aquas Verdes to nie tylko niezwykły pokaz siły oceanu, ale też naturalne baseny. Niewielkie oczka wodne, w których można popływać, jeżeli zdarzy się, że traficie na spokojny ocean.
Los Molinos
Furteventura kojarzy się nam z licznymi wioskami rybackimi. Jedną z nich jest położna nad samym oceanem w zachodniej części wyspy, wioska Los Molinos. Znajduje się tam kilka domów i dwie restauracje, które na pierwszy rzut oka nie zachęcają do zamówienia posiłku. Nas zachwyciły klify. Zatoka wciśnięta jest pomiędzy imponujące, wysokie skały. Aby lepiej poczuć klimat tego miejsca i spokojnie pooglądać rozbijające się o klify fale, polecamy usiąść w jednej z dwóch knajp i napić się kawy.
Nasz wybór padł na Las Bohema del Amore.
Stolica Fuerteventury Puerto del Rosario
Puerto del Rosario to stolica wyspy i największe miasto Fuerteventury. Jeżeli będziecie mieli nadmiar wolnego czasu, to można wybrać się tam spacer. Nie jest to jednak miejsce, które warto odwiedzić w pierwszej kolejności.
Fuerteventura – atrakcje na południu wyspy
Południe wyspy cierpliwie czeka na naszą kolejną wizytę. Podczas pobytu skupiliśmy się bardziej na poznaniu północnej części Fuerteventury. Mamy jednak dla Was listę kilku miejsc, które warto zaplanować podczas pobytu na wyspie.
Morro Jable
Największa miejscowość i kurort turystyczny na południu wyspy. Spacerując po Morro Jable, warto wybrać się na taras widokowy znajdujący się obok Kościoła Katolickiego. Przy porcie w miejscowości Morro Jable znajdziecie też „żółwie przedszkole” czyli centrum opieki nad żółwiami. W okolicach portu oglądać można również podpływające do wybrzeża płaszczki.
Plaża Cofete i Willa Wintera
Mówi się, plaża Cofete to jedna z najpiękniejszych plaż na wyspie, a Willa Wintera to najbardziej tajemniczy budynek Feurteventury. Owiany jest legendami i historią, która przyciąga turystów. Piwnice, z których poprowadzony był tunel do oceanu, a pomieszczenia miały służyć jako baza zaopatrzeniowa niemieckich, operacje dla uciekających z Europy oficerów III Rzeszy, a nawet wizyta Adolfa Hitlera. To tylko kilka z historii, które kryje to miejsce. Czy są one prawdziwe? Nie wiemy. W każdej legendzie kryje się jednak odrobina prawdy.
Warto zaznaczyć, że do plaży Cofete prowadzi kręta, szutrowa, widokowa droga.
Najwyższy szczyt Fuerteventury Pico de La Zarza
Położony na wysokości 807 m n.p.m. Pico de La Zarza to najwyższy szczyt wyspy. Szlak prowadzący na górę rozpoczyna się w miejscowości Morro Jable.
Oasis Park
Park zoologiczno-botaniczny, który będzie idealną atrakcją dla rodzin z dziećmi.
Mapa atrakcji Fuerteventury
Fuerteventura to wyjątkowa wyspa. Wysiadając z lotniska i jadąc na południe, można mieć wrażenie, że nic na niej nie ma. Surowy krajobraz, ocean i porozrzucane mniejsze i większe miasteczka. Żeby poznać Fuerte, trzeba wypożyczyć samochód, objechać wyspę i zaglądnąć w różne jej zakamarki. Wtedy sami przekonacie się jak bardzo piękne, różnorodne i jedyne w swoim rodzaju jest to miejsce.
Planując pobyt na wyspie, polecamy zapoznać się z blogiem lub książką Rico Canarias, którzy prowadzą na miejscu polskie biuro podróży. Są skarbnicą wiedzy. Serdecznie ich polecamy!
Jeżeli wybieracie się na inne wyspy, polecamy Wam artykuł Oli, która opisała 17 miejsc, które warto odwiedzić na Gran Canarii.
Imielscy w Podróży 🙂
To jest Lajares, a nie Larajes! 😉
pozdro 🙂
Dzięki serdeczne za uwagę! Już poprawiam 🙂
Świetny przewodnik po fajnych punktach! Malowniczy jest także Mirador de Vallebron. Odwiedzony kilka razy i za każdym razem ukazujący inną twarz wyspy z racji pogody 🙂
Dziękuje serdecznie za miłe słowa 🙂 zapisze sobie Twoją polecajkę i skorzystam przy następnej podróży 🙂
Czy moge zapytac jaka pogoda panuje na wyspie w grudniu? Mamy male dzieci, nie wiem Czy warto?
My zawsze latamy styczeń/ luty i jesteśmy zadowoleni 🙂 Niestety nie mogę zagwarantować, że w grudniu traficie na super pogodę. Ale znając Wyspy Kanaryjskie powinno być ładnie.
Byłem na początku stycznia 2023 w Corralejo
Temperatura 22st. Myślę że w grudniu porównywalna
Zazdroszczę 😉
My wybraliśmy się w lutym… Temperatura powyżej 20st., słoneczko… Polecam! Krótki, rodzinny wypad do Corralejo uważamy za udany 👍
Kilka ujęć z miejsc gdzie byliśmy tutaj:
https://youtu.be/kO9EH2fuHZg
Super, że wyjazd się udał 🙂